Służbowy wyjazd na Koniecpolski w związku z zakończeniem budowy ścieżki rowerowej z Krynicy do tego miejsca. No a skoro już tak zatrzymaliśmy się na końcu to co było robić. Odnalazłem kesza. Klasyka w najlepszym wydaniu. No i mina miejscowego leśniczego na widok wyjmowanej skrzynki - bezcennaBardzo mu się spodobało i już na miejscu szukał opencachingu na komórce. Był zaskoczony ile takich "skarbów" jest ukrytych w jego okolicyDzięki za skrzynkę i polecam nową ścieżkę