Wizyta serwisowa. Wymieniłem logbook, dodałem worek w celu zabezpieczenia przed wilgocią. Niestety zapomniałem ołówka, więc został długopis. Poza tym w skrzynce wylądował GK Quasimodo i nie stwierdziłem obecności GK Coś Co Przyda się w Każdym Keszu. Życzę powodzenia w dalszych poszukiwaniach! A, i uwaga na nietoperze, które tam zimują, one lubią sobie pospać :)