A po co miałem targać przez pustynię uszkodzone wiadro? Zakopałem głęboko. Nie pozostaje mi nic innego, jak odkopać wiaderko pełne skarbów i przenieść w inne, również atrakcyjne pustynne miejsce z jakimiś przeprośnymi 0.1. Oczywiście kordy prześlę do Ojców Założycieli. Takie rzeczy tylko na OC!