Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy

2643979 2017-11-11 17:46 Brym (user activity5169) - Gevonden

Znaleziona podczas sobotniego, niepodległościowego rajdu keszerskiego.:)No i cała historia z tym znalezieniem była! Ech, przygoda, przygoda...;)Najpierw droga tam! No i droga po deszczu to wiadomo ... całkiem rozmoknięta. Na dodatek jakieś maszyny rolnicze tak pogłębiły drogę pod kołami, że ... właściwie to przez jakiś czas ślizgaliśmy się na tej środkowej wysepce drogi przechylając się to na prawą, to na lewą. Azymut dodawał tylko gazu i ten nieco ponad 1 km jakoś przejechaliśmy! Cudem! Powiem tyle - nie zdążyliśmy się przed tym off roadem przestraszyć, a jak już emocje sięgnęły zenitu - było za późno i tylko gazu trzeba było dodawać! Polecam na extremalne wycieczki!;)Mniej więcej na wysokości kesza zatrzymaliśmy się - wreszcie na jakiejś w miarę płaskiej przestrzeni. I powstało pytanie! Idziemy do kesza, czy co? Wodery brać? Bo w polu błocko niemiłosierne! Oczywiście wszystko skoszone było już dawno, ciemno było i tylko to błocko widać, gdzie latarką nie przyświecić. W końcu decydujemy - przecież po coś tu wylądowaliśmy!:DKomu by się chciało woderów szukać, jak keszowóz i tak już cały w błocie - łącznie z klamkami. A taki był ładny po myjni! Buty po tej przechadzce - to było już małe piwko. Przynajmniej pasowały teraz do keszowozu!;)Będą schły tydzień. Tak się cieszę, że nie było mi dane ich wyczyścić z błocka po wcześniejszym rajdzie! :D No a później powrót. Jak?! No jak z tego miejsca wrócić do cywilizacji?!  8/ Przed nami około 2 km drogi, a właściwie rozmokniętych i w gigantycznych kałużach skib błota! Ja to się bulwersuję i mówię: No jak tak można drogi niszczyć! Wszystko przez te traktorzyska! Powinien być zakaz dla nich jeżdżenia po drogach! Na co Azymut mówi, że to ich droga, bo to polna droga! Ale śmieszne! :D  I jesteśmy w czarna, kosmiczna D! 8/ Nie powiem już jakim sposobem stamtąd wyjechaliśmy, ale wyjechaliśmy! Po drodze! Własnymi siłami! Oczywiście z gazem! Niektóre szczegóły trochę mi umknęły, bo co jakiś odcinek dziwnym sposobem oczy mi się sklejały.;)Ale moje dłonie funkcjonowały 1000% ... all the time trzymając się uchwytów!;)A jak już wyjechaliśmy, to byliśmy mega szczęśliwi, że kolejny kesz to był... betoniak przy asfalcie! To było jak ziemia obiecana! Równa!!! Na pewno w nagrodę!:DJak my byliśmy wdzięczni za tego betoniaka! Kochamy betoniaki!:DDziękuję za tego kesza jak nie wiem co. Gdyby nie on, keszowóz nigdy by nie przeszedł tak bojowych ćwiczeń = zwycięsko! A my nie mielibyśmy tak extremalnej jazdy jak... off road błotny?:DDobrze, że się teraz z tego śmieję! ;)