Logs Książę
13x
0x
3x
2017-10-25 18:00
JAsiek.
(
6035)
- Gevonden
Trochę czasu minęło od wpisania się do logbooka aż do teraz, kiedy loguję znalezienie... Chyba musiałem trochę odpocząć od pisania po podejmowaniu tego OWNa. ;)
Wiele mógłbym tu napisać o tym keszu, ale większość tego zepsuła by zabawę następnym keszerom. Napiszę więc tylko takie moje wrażenia, które niczego nie spoilują za bardzo.
Przede wszystkim to strasznie mnie zmęczył ten kesz. Dawno nie byłem zmuszony do takiego wysiłku. Na początku wysiłek wydał się wręcz paraliżujący ze względu na swój ogrom. Ale odkryłem w sobie chyba nutkę sadomasochizmu, bo powoli, baaardzo powoli, zacząłem sobie zadawać trud. W trakcie zaliczania miałem kilka kryzysów. Rzuciłem już nawet ze dwa razy to wszystko w cholerę, ale jednak wstyd mi było samemu przed sobą tak się poddać. Podejmowałem więc wyzwanie na nowo, brnąłem w to i "jedno za drugim" jakoś "rozwiązywałem". Czasem szło łatwiej, czasami strasznie ciężko. Widać to będzie jak się spojrzy na efekt końcowy. Były też takie momenty, w których powiedziałem "o nie!" i jakoś pokrętnie próbowałem wybrnąć z sytuacji w której mnie postawiono.
Po tym wszystkim mam takie dwie główne refleksje. Po pierwsze to jednak zdecydowanie wolę robić takie rzeczy na żywo przy piwie albo wódce ;) Po drugie to mam małą satysfakcję, że będziesz musiał to teraz wszystko "sprawdzić". I sam nie wiem, czy mam Cię za takiego samego sadomasochistę jakim się ja okazałem, czy może jednak Cię podziwiam, że Ci się chce. No cóż, obyś umęczył się tak jak i ja!
Dziękuję za tę skrzynkę, to było niepowtarzalne doznanie. Pozdrawiam.