Po przejściu przez mostek i przeczeknaniu dziadka, który przyszedł ścieżką znad wody, skrzynka sprawnie podjęta... a potem poszliśmy z nią na piknik nad Wisłą, bo akurat była pora na kawę i pączki :-)
Obrazki do tego wpisu:Sielanka - piknik nad Wisłą