Niestety kesz w bardzo mokrej formie. Logbook wilgotny, ale pewnie prędzej czy później zeżre go pleśń. Pudełko przecieka. Zawartość w ciągu paru miesięcy zgnije na amen. Zlitowałam się i upchnęłam logbook do strunówki. Ołówek niestety też już nie działa z powodu wody...