Jako że za młodu czytałem serię ( przestałem w momencie gdy dorosłem oraz kiedy Papcio zaczął juz pisac jakieś głupoty w stylu Tytus narkomanem
więc miałem chrapkę na tę skrzynkę. Sprawe przesądziło spotkanie jednego ze znalazców który potwierdził moje domysły.Miałem już punkt zaczepienia ,dodatkowo trochę obserwacji w necie. Potem poszło już szybko. Na miejscu nie zastaliśmy Tytusa / ostał się jedynie prof. Talent. Zostawiliśmy kasetę , zabraliśmy otwieracz. Troszke zmylił nas przystanek dla dyliżansów mijany po drodze;) Oczywiście gwiazdeczka !