2017-10-07 09:10
A walon
(
2784)
- Znaleziona
zaległy wpis w czasie rzeczywistym
"Tu się mówi po polsku, tu się mówi po polsku, tu się mówi jak u siebie kraju." Kobieta na parkingu świetnie mówi po polsku i może być źródłem ważnych informacji o Czechach, bileterzy w kasie też mówią po polsku i można dogadać się o zniżki, a zwiedzanie z przewodnikiem - w wyznaczonych godzinach - oczywiście też po naszemu. Dwie lekkie wpadki przewodniczki z wietrzeniem słupów bazaltowych i niesymetrycznym porożem jeleni, ale wiedzą o zamku szeroka i sposób prowadzenia grupy taki "gościnny" - po prostu, mile spędzony czas.
Zaskakująco bogate wyposażenie wnętrz, jakby w czasie wojny Niemcy zamku nie skonfiskowali, a wyzwoleńca armia że wschodu "porządków swoich" tu nie poczyniła. Jak tego Czesi dokonali? Pragmatyści.
TFTC