FTF!<br />
<br />
Przyznam szczerze ze nie mialem jeszcze tak hardkorowego dojscia do skrzynki

Droga z Polan Surowicznych (mimo ze to ledwie 4km) zajela mi i mojemu bratu ponad 3,5h Trakt z Darowa do Pulaw to jedno wielkie, rozjezdzone bajoro

Blotnista paciaja siega miejscami ponad kolana, a sa fragmentami trzeba sie wspinac na stok i robic obejscie lasem. Dodatkowo zmuszony bylem do czterokrotnego forsowania Wisloka. Na Wernejowce jeszcze kombinowalismy i praktycznie udalo nam sie nie nabrac wody do butow. Forsujac rzeke jakies 350m od kesza dalem sobie spokoj i podpierajac sie kijem wszedlem do rzeki o glebokosci ponad kolana. Miejsce naprawde urocze... choc nie mielem wiele czasu, konczylo sie slonce a chcielismy wrocic za dnia wrocic do Chalupy. Kesza znalazlem sprawnie, dokonalem pierwszego wpisu i wrzucilem kreta, zlapalem dokladniejsze kordy. Wracalismy na azymut przez Polanska, pomagajac sobie giepsem... blota mielismy raczej juz dosc, wiec bardziej nam odpowiadalo chaszczowanie

Do Chalupy wrocilismy praktycznie po ciemku. <br />
<br />
<br />
Dzieki za kesza i za pokazanie miejsca!