1 października 2017 13:09
Rozsądnie wybrane miejsce na ukrycie kesza. A swoją drogą, ciekawe, jak będzie na powrocie, pod górę; już teraz zapowiada się obiecująco ostro.
A GiPS to dzisiaj jak prawdziwy czeski FRAJER (nie w polskim rozumieniu), wskazuje kesz za keszem co do metra. Tak to zupełnie inaczej się poszukuje.
TFTC