Wpisy do logu Schron kierowania ogniem Hel - Bór
69x
0x
1x
1x Galeria
2017-09-30 12:50
pawelko
(
6358)
- Znaleziona
Co mnie podkusiło żeby wybrać się na Hel, to sam nie wiem, albo i wiem, ale na pewno nie gonitwa za LadyMoon'owym ftfem . Uśmiech. Może jodu mi brakowało, ale to raczej też nie, bo obecnie prawie cała sól jest jodowana
W Helu jest jednak jakaś magia, mimo, że urbexu nie lubię, to uwielbiam tu przybywać. Zawsze w strachu, że trzeba będzie łazić po zakamarkach i ciemnych norach. A ta skrzynka jak i podobne Joanny akurat na Helu takie jasne i przejrzyste, no zupełnie nie w księżycowym klimacie - za to daję tutaj również rekomendację. Tym zdaniem nie chcę wywoływać wilka z lasu, bo kto wie co może pojawić się w przyszłości na Helu...To tyle tytułem wstępu.
Dojście do obiektu dało mi niesamowitą frajdę, wydmy, roślinność, widoki itp, itd, tego to ja tam nie umiem opisać. W planie była znana droga od strony Juraty od przystanku PKS Hel Bór przy 23. Helskiej Bat. Przeciwlotniczej, ale wyszło inaczej i szedłem od strony SE drogą nieznaną, jak się okazało prowadzącą do bramy - teren składu paliw, to wiedziałem. Natomiast nie wiedziałem, że obiekt może być w użyciu, a z oddali dochodziły odgłosy jak z kuźni. Trochę zaniepokojony wycofałem się żeby uniknąć potencjalnych kłopotów. Taka mała schiza jak, to określa się współcześnie . Trzeba było się kawałek cofnąć, przejść po wydmie i ukazał się cel z opisywanymi przez Autorkę widokami.
Na miejscu to już w sumie tylko radocha, chociaż dopiero w domu widzę, że spojler jest bardzo wyraźny, ale to u mnie jak zwykle. Uśmiech . Wchodzenie na poziom +1 też odbyło się drogą nieco trudniejszą niż ustawa przewiduje, zejście już pewnie tak jak niemieccy żołnierze po drabince. To też w sumie normalne, że po skrzynkę jest trudniej, niż z powrotem. Ale, ale... odbyłem sobie mały climbing po murku wokół schronu. Foto w załączeniu - wyglądam nieco łazjowato, ale cóż, co tam.
W sprawie wpisów w logu, to wydaje mi się, że jednak Twoją skrzynkę znajdują keszerzy ze świata równoległego niż odwrotnie, bo faktycznie są tam jakieś obcojęzyczne logi.
Bardzo mi się podobało w tym miejscu.
"Dziękuwa" - cytat z pewnego śląskiego vlogowicza łażącego po wysokościach.