Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy

 Wpisy do logu JASKINIE na POMEZI    {{found}} 4x {{not_found}} 2x {{log_note}} 0x  

2605468 2017-09-12 09:46 rekomendacja A walon (user activity2768) - Znaleziona

12 września 2017 09:46
Przed kasą - tyłem, czy przodem? Po prostu, popatrz w dół drogi, a gdzieś tam spojlera wypatrzysz.
Zielona gwiazdka za:
> wskazanie fajnego miejsca;
> wybór miejsca ukrycia na uboczu (dyskrecja: z dala od parkingu i kasy, przebywanie tu uzasadnione: blisko wyjścia z jaskini (choć można się czasem nadziać na wychodzących z jaskini);
> wprowadzenie do jaskini, gdzie po raz pierwszy doświadczyłem fajnego systemu przewodnictwa:
- przewodniczka mówiła po czesku; zaczynała, jak po jej informacji dla mnie (po polsku) włączyłem sobie polskiego przewodnika elektronicznego;
- info przewodniczki oraz z przewodnika elektronicznego były zsynchronizowane w czasie, z ew. niewielkimi poślizgami; jak wskazywała latarką na jakieś nacieki, wiedziałem, co to jest (dot. nazw); krótko - było miło.
Jaskinia nieduża (dot. zakresu zwiedzania), ale warta wejścia; w jednej sali są zaaranżowane nacieki zniszczone przez neandertali oraz w trakcie udostępniania jaskini. Najbardziej zapamiętałem "Eskimosa w kajaku" - dla mnie to Czech wracający że Spitsbergenu.
Honorują zniżki wobec Polaków; za robienie zdjęć - dopłata 40 KC (płatność kartą możliwa).
TFTC

PS

A jak się jeździ po Czechach? Lokalne drogi o jedno niebo lepsze, a może o dwa: stan dróg, szerokość, znaki poziome obecne i przejazdy kolejowe (gładkie ja stół). Problem: zakręty, gdzie trzeba z 90 zwolnić do 50-60 by przeżyć (znaczy, nie wylecieć z drogi) nie mają znaków ostrzegawczych. Znacznie częściej niż u nas można zobaczyć kierowców jeżdżących ostro, na pograniczu piractwa, i dotyczy to nie tylko dostawczych. Ale jest u nas też coś lepszego (jeśli jest jeszcze stosowane): tolerowane przekroczenie limitu prędkości do 10 km. Tam, na lokalnej drodze, nie masz jak wyprzedzić TIR'a, który z tachografem jedzie na limicie prędkości; chyba, że przekroczysz limit. Część Czechów śmiga jak Kubica, a część wlecze kilometrwmi się za. I znacznie mniej jest remontów na drogach lokalnych; u nas to aktualnie horror.

 

Ostatnio edytowany 2017-09-15 06:49:51 przez użytkownika A walon - w całości zmieniany 1 raz.