Znając perypetie dojściowe z logów, zaatakowaliśmy z innej stroy, co zostało poprzedzone analizą mapeka satelitarnych. Pewnie by nas nie shaltowali skoro pilnują stacji paliw, ale dodartkowo byliśmy na podejściu zasłonięci wagonami towarowymi tam zapakowanymi (trzeba było się na koniec przez nie przebić.