Wpisy do logu Zakręcony Kwidzyn #2
19x
23x
8x
2x Galeria
2017-08-26 18:00
Błękitna Team
(
6901)
- Uczestniczył w spotkaniu
Można by powiedzieć, że wyjazd spontaniczny, chociaż planowany. Pobudka o 4 rano i wiele kilometrów do mety w KWIDZYNIE.
Podróż rozpoczęła się falstartem...samobójca na torach (zdążyliśmy się już do tego przyzwyczaić...kolejny na naszej keszerskiej trasie) - 15 minut opóźnienia i sprint na inny peron tuż przed lokomotywą wjeżdżającego pociągu (komunikatu o zmianie peronu nie było słychać, bo przejechał towarowy). Już chodziły nam po głowach myśli, że może to jakiś znak, że powinniśmy wrócić do domu.
Ale...ale... ale...
bardzo byśmy żałowali, ponieważ:
- po pierwsze primo, nie poznalibyśmy tylu sympatycznych ludzi i nie spędzilibyśmy czasu w tak miłej atmosferze;
- po drugie...również primo, nie mielibyśmy szansy na podjęcie takich rewelacyjnych skrzynek ( użyłabym innego przymiotnika,ale logi czytają dzieci i młodzież);
- po trzecie...no niech będzie primo, długo jeszcze nie dotarlibyśmy do tego pięknego, gościnnego miasta;
- po czwarte...a jakże... primo, nie skosztowalibyśmy regionalnego specjału "PETIKLI" i keczupu z cukinii;
Nie to, że słodzę, ale dla mnie jedno z lepszych spotkań OC w jakich uczestniczyliśmy, jeśli nie najlepsze! Bardzo dziękujemy za organizację eventu wszystkim, którzy przyczynili się do niego. Szczególne podziękowania dla Pani Justyny, o której tyle słyszeliśmy oraz dla przewodnika Pana Adama.
Podsumowując: spotkanie bomba, a kto nie dotarł ten trąba. Brawo elmodemonico!!!
