2017-08-26 15:20
PrincePolo
(3381)
- Found it
W Stredyniu szło mi jak po grudzie. Gdy podjechałem po lodziarnię, po słupem właśnie zatrzymało się 2 motocyklistów. Nie było wyjścia, podszedłem pod sąsiedni kościół. Sama świątynia piękna (wystrojona chyba do ślubu), natomiast kesza znowu nie dało się podjąć z uwagi na okupującą ławeczkę młodzież. No to wróciłem pod lodziarnię, a tu motocykliści dalej dyskutują opierając się o słup. Skorzystałem z okazji i spróbowałem lodów: śmietankowe i kokosowe średnie, ale jagodowe rewelacja! Gdy już zjadłem i zapaliłem, w końcu rockersi postanowili odjechać, a ja spokojnie podjąłem skrzyneczkę. Dzięki.