Gdy podjechałem, zobaczyłem zaparkowany obok pomnika radiowóz i dwóch policjantów. Pomyślałem: no zasadzili się na mnie, nie ma opcji bym podjąłNa wszelki wypadek spojrzałem na zdjęcie spojlerowe i... nadzieja odżyła. Kesz podjęty szybciutko i powrót do keszowozu. Dzięki.