Logs Wiskitki 1887
25x
0x
3x
1x Galerij
2017-08-10 20:44
LadyMoon
(
5700)
- Gevonden
Po tych wszystkich wyczerpujących Marianach, lochach, urbexach, kiedy jechaliśmy już w stronę noclegu, oczyma wyobraźni byłam już pod błogim prysznicem i jadłam pyszną kolację. Nagle z tego stanu zadumy wyrwał mnie stanowczy głos Dombiego " jeszcze nie baza, jeszcze Wiskitki, nie daruję wam tego!!!!" ."O nie"... jęknęłam w duszy... Było już ciemno, a my jeszcze na jakiś upiorny cmentarz musimy gnać.
Wejście na niego nie zachęcało, chaszcze wyższe ode mnie, nic nie widać, zero macewy. Byłam głodna, zła, zmęczona i nic już mi się nie chciało. Ale człapałam za mototrampem, a Dombie i Mi-Mi szli za nami. Dobrze, że mototramp rozwiązał quiza, bo gdybym jeszcze miała się głowić na tym wszystkim co Autor zawarł w tekście to już w ogóle bym odpuściła.
Z tego co wyczytałam w logach to jakieś ponoć super maskowanie, które trzyma się w rękach nie wiedząc, że to kesz i szuka się dalej. Hm...
Mototramp pognał szybciej i nim przedarłam się przez to chaszczowisko to już dobierał się, skubany, do pojemnika.
A myślałam, że się dłużej pobawimy. Ale jak podeszłam bliżej i dokładnie obejrzałam ów rzecz to muszę przyznać, iż kunszt wykonania tego i sam pomysł na mega wysokim poziomie. Szczerze mówiąc to miałam też kiedyś taki podobny pomysł ( nie na kirkut co prawda), ale jeszcze nie został zrealizowany. Tak więc tutaj mogłam się naoglądać do woli, jak zostało to wykonane i skonstruowane. Chylę czoła!
Oj, przyda się ta inspiracja, oj przyda.
Wielkie dzięki, ten kesz to taka wisienka na torcie ( bo to ostatni, 64-ty, podczas tego wyjazdu) podsumowująca te kilka dni spędzone na mazowiecko-lubelskiej ziemi. Było warto zajechać na ten cmentarz.Serdecznie polecam!