Keszyk znaleziony gdy zarazem z 71workshop wybraliśmy się rowerowo na zwiedzanie "linie Odry"
Przy okazji podjąłem się znaleźć kesza, szybko wymacany pojemnik wpis i dalej w drogę.
Bardzo ciekawa historia o tym "Szańcu Pandurów"Jak by nie kesz to nie znał bym tego miejsca.
TFTC!
Dziękuję