Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy

 Wpisy do logu Cmentarz wojenny w Rszewie-Legionowie    {{found}} 11x {{not_found}} 0x {{log_note}} 0x  

2555823 2017-08-01 11:13 rekomendacja LL13 (user activity952) - Znaleziona

W takie skwarne południe, najlepszym pomysłem byłaby siesta w cieniu sombrero i kaktusich kolców. Lecz gdy powyższe staje się nierealne można szukać oddechu w lesie. No dobra, nie po cień tu szedłem.

Rszewski pagórek, dobrze widoczny z daleka, mijany z różnych odległości po wielokroć, w końcu znalazł się także pod moją stopą. Choć zazwyczaj jest inaczej, dziś trafiłem na współrzędne bez przeczytanego opisu. Nie dziwi zatem moje zdziwienie na widok skromnego cmentarzyka. Zdziwienie powtórne, gdy gps wskazał odległość do skrzynki właściwej. Miało być niedaleko nekropolii... Całe szczęście trzeźwość umysłu wróciła mi prędko i rozpocząłem wędrówkę wzdłuż granic żołnierskiego miejsca spoczynku.
Na miejscu po pierwszym westchnieniu z radości, sięgnąłem w końcu po opis kesza, a to z obawy by nie przeoczyć potencjalnych wskazówek i tym samym wkroczyć mimochodem na destrukcyjną ścieżkę. Wszak ukrycia Jana z Konstantynowa, cechuje zazwyczaj wysoki poziom detalu.
Drugie westchnienie zachwytu po otwarciu. Możnaby dużo napisać, ale z szacunku dla pracy i efektu, warto jedynie zaprosić kolejnych poszukiwaczy.

Któremuś z poprzedników nieco nie udało się składanie pojemnika i za sprawą nieubłaganej grawitacji fanty znalazły się po za zamierzonym miejscem. A jako że dostęp tam ciut niewygodny problem ten pozostał nienaprawiony. Sztuczki z użyciem ostrych narzędzi, pozwoliły mi dobyć jeden z przedmiotów i zapakować go gdzie trzeba. Kolejne zostawiam dla następców. Niech to będzie zadanie dodatkowe, tak w podzięce za tą znakomitą zabawę. O ile rzecz jasna, czytanie wpisów nie ginie równie szybko jak sztuka ich pisania.

To wyśmienity kesz, pod każdym względem. Dziękuję!