Wpisy do logu Wzgórze Akademickie
99x
1x
7x
6x Galeria
2017-07-30 20:46
STRZECHA.
(
732)
- Znaleziona
No cóż, nadarzyła się okazja żeby pojechać na Prawobrzeże, więc czemu nie? Poszukam skrzynek. Miałem plan znaleźć kilka w okolicach Majowego i Słonecznego. W trakcie zmieniłem trochę plany. Zacząłem w okolicach Podjuch. Chciałem zaliczyć tam kesza, ale że był jakieś pół kilometra ode mnie i ostatnio był znaleziony pół roku temu oraz prowadził w zupełnie inną stronę niż Słoneczne i Majowe, postanowiłem go sobie odpuścić. Wyruszyłem w stronę "Dębowych braci" ale tam, z kolei, zatrzymała mnie nieznajomość drogi przez co znowu musiałem zawrócić. Na kolejny cel obrałem sobie Wzgórze Akademickie. Chyba kiedyś podejmowałem je z szyskiem, ale jakoś nie mogliśmy go znaleźć. Podejmowałem go od strony ul. Złotej. Nie było nawet tak źle jak myślałem. Kiedy tylko przedarliśmy się (byłem z bratem) przez pas pokrzyw, sama wspinaczka na wzgórze była znośna, mimo że nasze stroje ani trochę się do niej nie nadawały. W końcu doszliśmy na sam szczyt, odnaleźliśmy spojler oraz skrzynkę. Na szczęście obyło się bez kopania - była na wierzchu. Potem otrzymaliśmy informacje, że mamy jak najszybciej kierować się w stronę Szmaragdowego. Nie znam za bardzo tych okolic, więc wybrałem najkrótszą drogę - prostą drogę przez las wyznaczoną na pomocą giepsa kierującego nas na skrzynkę "Jezioro Szmaragdowe". Dzieliło nas od niego w linii prostej jakieś 800m. To było straszne. Pełno komarów (krótkie spodenki i krótki rękawek nie zapewniały nam należytej ochrony), wzniesienie, zjazd w dół, wzniesienie, zjazd w dół, błoto, woda i tak w nieskończoność. Po pokonaniu ok 500m taką trasą (i ominięciu przy tym kilku wydeptanych ścieżynek) trafiliśmy w końcu na dróżkę, która wydała nam się odpowiednią - doprowadziła nas do Szmaragdowego. Zmęczeni, pogryzieni, zadrapani i spoceni przetransportowaliśmy sie na Osiedle Majowe, z którego ruszyliśmy na Słoneczne i zaliczyliśmy "Pomnik Niepodległości". Potem byłem zbyt zmęczony żeby robić cokolwiek, więc po trzech godzinach i znalezieniu dwóch skrzynek - zakończyliśmy naszą wyprawę.
Jak wspomniałem - skrzynka na wierzchu, gdy schodziliśmy znaleźliśmy chyba szczątki poprzedniej wersji. TFTC
