Wpisy do logu OK - Legenda o Kamyku
55x
1x
2x
2017-07-23 11:59
art_noise
(
13780)
- Znaleziona
Siedzimy sobie z Reneee w sobotę i kombinujemy gdzie w niedzielę jechać w okolice kolejowe. Bo trzeba pozakładać kolejne kesze z serii #Częstochowa z góry. A tu bach mail przyszedł. Czytam i wow. Projekt pod Częstochową jest! No to natychmiastowa zmiana planów - kolei poczeka! Jutro jedziemy na projekt Między KOcinką a Białą OKszą
Planowaliśmy że wstaniemy skoro świt to może i jakieś FTFy tam wpadną. Plan się nieco nie udał bo świt bezczelnie i podstępnie wstał 4 godziny przed nami... To nieco popsuło humor i nadzieję na FTFy ale w sumie w lipcu tego roku towarzystwo keszowe w Częstochowie coś nieruchawe - więc może jednak jakiś FTF wpadnie? Z tymi myślami wleźliśmy do keszowozu.
Jedziemy. Pędzimy. 80 na liczniku. Reneee proponuje jechać najbardziej na północ i zjeżdżać w kierunku Czewki. W sumie bardzo dobry plan. Ale analizowałem i stwierdziłem że jak ktoś pojechał na ten projekt to na bank zaczął od Kamyka. I przy keszach w Kamyku dowiemy się prawdy - czy jesteśmy pierwsi czy też już jakieś ekipy tu wpadły. Tak kalkulując dojechaliśmy do kesza. 11:58. Prawie południe. Kesz znaleziony. Odwijanie logbooka. Pierwsi? Drudzy? Bosz... Jak wolno ten logbook Reneee odwija...
JEST! PIERWSI!
Tak jak to krzyknąłem to mnie zatkało. Właśnie krejzole podjechały pod skrzynkę w nadziei FTFaNo spodziewałem się wszystkiego. Spodziewałem się ekipy Częstochowskiej. Ale nie spodziewałem się tego że taki kawał drogi ekipa ze śląska przyjedzie. Ale im się zachciało przyjechać. Cholera!!
Tak więc na pierwszym keszu niesamowite spotkanie z krejzolamiPotem pojeździliśmy razem po paru keszach :)