kesz podjęty w zasadzie za drugim razem. podpowiedź kodowaną znaleźlismy szybko, jednak spojler nas zmylił i szukalismy nie tam gdzie trzeba. w tym czasie zainteresowala sie nami pani ochroniarz (potem na odchodne odprowadzila nas nawet do auta w sensie ze podazala za nami jakbysmy mieli muzeum okrasc:P), wiec stwierdzilismy, ze lepiej odpuscic niz spalic skrzynke. Telefon do poprzednikow utwierdzil nas ze szukalismy dobrze, ale w zlej kryjowce
![:P :P](https://opencaching.pl/lib/tinymce4/plugins/emoticons/img/smiley-tongue-out.gif)
Za drugim razem poszlo jak z platka.