2017-07-09 21:45
Brym
(
5169)
- Found it
Super miejscówka! Trzeba powiedzieć wprost, że obiekt jest na terenie NFZ, ale wejście nie stanowiło problemu. Nawet pomimo późnej już pory. Na tym terenie, są obiekty już jakiś czas temu wyremontowane. Ten natomiast jeszcze wypucowany i zagospodarowany nie jest! Być może jest to kwestia jego kubatury - nie dochodzimy przyczyn, dzięki którym kesz przywitał nas na miejscu. Absurd? No, oczywiście, że był! Strasznie spodobały nam się stołko-taborety całkowicie nie ruszalne. Niektórzy samodzielnie kombinowali, jakie było ich przeznaczenie i oczywiście, że przyszło nam do głów, że mogło to być miejsce przesłuchań. A skoro były tu przesłuchania, to i straszyć tu coś może!Dość na tym, że nie przydały się totalnie w podejściu do kesza. W poszukiwaniach kesza Azymut zawisł na jednym oknie, a Werrona na drugim - nie dała rady tylko stać, jak Azymut w tym jednym oknie wisząc grzebał i grzebał!
No i ktoś musiał ich asekurować - czyli cała pozostała zgraja!
Pomimo tego grzebania się, to Azymut kesza znalazł - znowu! Nie wiem ile już było do ilu, 7 do 3? Może. Kto by to liczył!
W każdym razie nieźle był schowany! A dodatkowo w miejscówce dało się poświecić latarkami dość swobodnie, co też dodało klimatu, więc nieźle się towarzystwo tu zaktywizowało ... pomimo późnej już pory.
TFTC. :)