Na zakończenie sytego we wrażenia dnia
, zafundowaliśmy sobie nocne zwiedzanie muzeum. Posłuchaliśmy baśni, popodziwialiśmy kolekcję i dowiedzieliśmy się co to znaczy "dublowanie" zniszczonych obrazów (nie mylić z kopiowaniem). W języku konserwatorskim (tak zrozumieliśmy) to "podklejanie" zniszczonego obrazu na nowe płótno. Pani konserwator nie tylko opowiedziała ale i pokazała na czym ta sztuka polega. Ciekawe, ciekawe.
Obrazki do tego wpisu:zamiast biletów ( w noc muzeów wstęp bezpłatny) same buziaczki