Robiłem za tego co potrafi kilka razy policzyć do 6 i się nawet udało uff :-). Jak dotarliśmy na miejsce prawie na wierzchu leżały dwa worki niebieski i czarny i już wydawało nam się że kesza nie ma. Jednak wśród wesołej ekipy znalazł się dokładny poszukiwacz. Worki pogrążające nadzieję keszera (lub maskujące?)wyrzucone do kosza. Dziękuję.