Keszyk odnaleziony błyskawicznie. Na kordach nie ma zbyt wiele miejsc na ukrycie kesza, dlatego też jako pierwsze wybrałem to najbardziej podejrzane, w którym był kesz. Całe maskowanie obsiadły szczypawice, które musiałem najpierw strząsnąć. Fajne maskowanko, ciekawe miejsce. Dzięki :)