2017-07-02 06:17
sz_czudlo
(
99)
- Found it
Znaleziona z Mostlysad, szybko choć w tej wsi zeszło nam dobra godzina przymusowego postoju z powodu awarii roweru pęknięty łańcuch i brak zapasowego ogniwa łączącego oba końce mocno nadwyrężył nasza wiarę w dalsza podróż. Ale wtedy pojawił się dobry człowiek mieszkający niopodal ze swoim traktorem i kosiarka rotacyjna, poczęstował nas wodnym kodem z braku czasu na jego skonsumowanie. Po paru próbach polaczenia łańcucha wiara ze się uda spadła już do bardzo niskiego poziomu. Wtem zjawia się w/w człowiek po zakończonej pracy wokół cmentarza, podchodzi pyta co się stało, częstuje papierosem, wykonuje 2 telefony, mówi gdzie mamy się udać. Po dotarciu na miejsce ukazuje się jego szwagier ogląda łańcuch idzie gdzieś za jakąś szopę i przychodzi z jakimś zdezelowanym rowerem. W owym rowerze na szczęście jest łańcuch i do tego wraz ze skówką. Gęby uśmiechnięte jesteśmy w domu jedziemy dalej. Wiara w ludzi powraca, serdecznie dziękuję za pomoc.