Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy

 Wpisy do logu Groby masowe 1    {{found}} 54x {{not_found}} 0x {{log_note}} 0x Photo 1x Galeria  

2521243 2017-06-28 16:05 Dombie (user activity1928) - Znaleziona

Wczorajsze znaleziska spowodowały, że dziś w drodze do domu postanowiłem coś do nich jeszcze dołożyć. Miałem nadzieję, że uda się odwiedzić wszystkie miejsca z tej ścieżki po wschodniej stronie Starogardu. Niestety, okazało się, że zagęszczenie bzyczących potworów różnej wielkości (miałem wrażenie, że niektóre z nich mają rozmiary małych ptaków) było tak gigantyczne, że postanowiłem się poddać po dwóch miejscach. Wrócę tu albo zaopatrzony w jakąś chemię, która je skutecznie odstraszy, albo w późnojesiennym (lub zimowym) czasie, kiedy ich po prostu nie będzie...

To miejsce odwiedziłem już wcześniej. Prawie trzy lata temu przyciągnął mnie tutaj kesz nad jeziorem, a przy okazji dowiedziałem się, jakie wspomnienia z przeszłości wiążą się z tą lokalizacją. Już wtedy przytłoczyła mnie liczba tych mogił - spędziłem tu znacznie więcej czasu niż początkowo planowałem. Dzisiejsza wizyta trwała krócej, głównie ze względu na wspomniane wcześniej potwory. Kilkaset metrów spaceru do kesza i z powrotem sprowadzało się do nieustannych i skazanych na totalną porażkę prób opędzania się od wszelkich możliwych bzyczących stworzeń, które można sobie wyobrazić. Możliwe, że dzisiejsza pogoda nastawiła je jeszcze bardziej bojowo... Kesz bardzo dobrze umiejscowiony, sprawia, że przy okazji można bardziej doświadczyć historii związanej z tym miejscem.

Dzięki za tego kesza!

PS. Miałem nadzieję, że uda się jeszcze podjąć następne, ale niestety - po dojechaniu w miejsce znajdujące się możliwie najbliżej kolejnego zaplanowanego kesza nawet nie wysiadłem z samochodu... Jeszcze nigdy w życiu nie widziałem takiego nagromadzenia owadów w powietrzu... Prawdopodobnie, gdybym choć na chwilę uchylił drzwi zostałbym natychmiast przez nie obgryziony do białych kości...