2017-06-18 18:23
gura
(
9730)
- Found it
Dostać sie na kordy to teraz masakra. Teren można spokojnie ustawić na 4.
Autem można podjechać na 800 metrów, ale potem się zaczyna. Obecnie droga prowadząca do ruin jest pośrodku całkowicie zalana i nie da się nią przejść. Mozna tam za to poobserwować żubry korzystające z wodopoju.
Można przejśc górą - jest wydeptana ściezka do takiej prowizorycznej ambony, z której zapewne myśliwi napieprzają do zwierząt przy wodopoju. Ale potem jest już bardzo cieżko - trawa i porzywy po pachy, wąwozy z gliny lub strumienie do pzekroczenia. Po pół godzinie walki o każdy metr docieramy z powrotem do drogi w pobliżu kordów. Na kordach - znów żubry.
Znalazłem drzewo ze spoilera (nowego) i oznaczone miejsce, ale skrzynki nie było. Zrobiłem mikrusa reaktywację-jak wrócę do domu dodam zdjęcie.