Zgadzam się z przedmówcą - miejsce ukrycia skrzynki zmieniło się od czasu założenia. Trochę nam zajęło, ale udało się znaleźć kesza - znów dzięki spostrzegawczości sylwiatoja... Logbooka na wymianę już nie miałem, ponieważ zostawiłem w innej skrzynce. Miejsce do wpisywania jeszcze jest, ale wygląda nieestetycznie.