Wpisy do logu Pan Samochodzik i złoto Wrocławia 43x 3x 3x 2x Galeria
2017-04-24 19:57 Janoooo (566) - Znaleziona
Byliśmy tu już kiedyś przeszliśmy pierwszy etap, dotarliśmy do finału, a tam kesza ani widu ani słychu. Po przeczesaniu całej okolicy wzdłuż i wszerz zwątpiliśmy w nasze umiejętności szukania i się wycofaliśmy na prawie rok. Po roku jak okazało się, że skrzynki nie było, ale wróciła na swoje miejsce, więc ruszyliśmy na łowy. Udaliśmy się prosto na finał po drodze z uśmiechem mijajać pierwszy etap. Brak ludzi w okolicy. Tym razem finał poszedł błyskawicznie. Problem zaczał się przy odkładaniu kesza. Nie chciał nijak się zaczepić. Po dłuższej gimnastyce kesz cały czas zjeżdzał z zaczepów, po całej akcji na ziemi znaleźliśmy jeden z zaczepów i założyliśmy, że musiał odpaść. Zabraliśmy więc kesza ze sobą szybki przejazd do domu na drugi koniec miasta i zabranie dodatkowego wyposażenia. Po powrocie na miejsce już ze sprzętem do naprawienia tego, co jak wtedy myśleliśmy, zepsuliśmy, coś mnie tkneło, żeby jeszcze raz przejrzeć nagrania z szukania. Okazało się, że probówalem kesza zaczepić nie o ten zaczep, celowałem sporo za wysoko, a odłożenie go okazało się dużo łatwiejsze niż przypuszczałem. Dobrze, że nie udało się go zaczepić tak jak początkowo próbowałem, bo kolejni poszukiwacze mieliby bardzo trudne zadanie przy podejmowaniu ;). Sporo zamieszania tego dnia. Kesz bardzo się nam podobał, w szczególności pierwszy etap. Myśle, że gdyby nie on to nigdy byśmy nie trafili w to naprawdę interesujące miejsce ;). Dzięki za kesza :D