2017-05-19 15:17
szubaada
(
1993)
- Found it
Piątek godzina 14.30 wjazd do Warszawy. Myślałem, że w te stronę będzie luźno. Niestety nie było. Korki, światła, gorąco, spaliny. Jednym słowem paskudnie. Rzut oka na mapę - jest keszyk.
Porzuciłem samochód na parkingu i z wielką przyjemnością udałem się do lasu. Półgodzinny spacer pozwolił się zupełnie wyluzować. Bardzo dużo ptactwa i innej zwierzyny zamieszuje okolice skrzynki.
Dzięki za kesz!