2017-05-07 12:38
crazy_baby
(16735)
- Znaleziona
na sczescie po bagnie chodzić nie trzeba było. na kordach do tego na drzewie ze zdjęcia natknęliśmy się na czyjąś nogę, w niej nic. tel do Jemiolki a ona ze jak, skąd wzięliśmy nogę bo oni znaleźli resztę bez nogi.wraxajac do ścieżki ok 15-20m od kordow natknęliśmy się na resztę i na kesza oczywiście, jak to Aneta później stwierdziła chyba porwał go Dratewka.