Ten quiz czekał na mnie prawie cały rok(O_O).
Miejsce zacne dobrze znane w urbexowym światku, jednak po zeszłorocznym rekonesansie jakoś trudno było mi się tam wybrać. Lumen też chciała poznać Mariana i odwiedzić posiadłość jego przodka, więc bez chwili wahania skorzystałem z okazji. Jakoś dziwnie jednak trudno było mi się rano zebrać (dzień wcześniej odwiedziłem swojego "Stefana") i z bólem głowy dopiero koło południa zaczęliśmy zwiedzać poziom po poziomie zaczynając od -1. Jak to bywa w takich miejscach sytuacja bywa zmienna, i czasem dostęp pojawia się w najbardziej oczywistym miejscu- no cóż przekombinowaliśmy. W tym budynku wcześniej byłem tylko w jednym pomieszczeniu, więc dzięki Marianowi mogłem zwiedzić dziś całość (no dobra 95%), na spokojnie bez presji, choć z emocjami i ciekawymi przeżyciami. Byłem też w miejscach których autor kesza nie przewidział w ścieżce zwiedzania, i mało brakowało, bym zabrał się do pierwszego etapu od d.... strony. Finalnie jednak otworzyliśmy co zamknięte, znaleźliśmy poprawną ścieżkę i zwiedzając co nie odkryte zdobyliśmy najpierw pierwszy etap jak i drugi. No nie powiem- fajnie to wszystko pasuje- ukryte a jednak widoczne no i te emocje... Bardzo spodobał mi się kolorek i materiał logbooka - jak dla księżniczki
Wrócę z reko!
PS: Lumen mi świadkiem, że też czasem miewam lęk wysokości.