Co prawda do skrzynki podchodziliśmy z pewną taką niepewnością i na reaktywację byliśmy gotowi, to Ania po przeczytaniu opisu "nad skrzynką" dokładnie określiła miejsce ukrycia. Art_noise wykopał - kesza wydobył. Za samo miejsce, nieprawdopodobnie klimatyczne, oraz historię gwiazdkę obiecaliśmy jeszcze przed przybyciem - po znalezieniu dopełniamy formalności. Dzięki i pozdrowienia. Ania i Marcin