Prawie wszyskie kesze na Ostrowie chyba już znane, a na ten jakoś nigdy niby "czasu nie było". Ale jak tak człowiek ma czas a nic szybszego nie ma w zasięgu to okazuje się, że całość zajmuje chwilkę. A kilka uliczek po drodze jeszcze nie wydeptałem, dopiero teraz, więc dzięki za to. TFTC