Godzina lekko po 17, a Nefryt wyskakuje mi z propozycją żeby jechać po Gorzelnie, ale że do Kalisza niedaleko to zawitamy i tutaj. Tym bardziej, że nie byłem jeszcze w tym miescie. Tradycyjnie lubie sie zapoznać z opisami keszy przed wyjazdem i nieoczekiwanie na mapie zauważyłem skrzynkę bez żadnego znalezienia. Nie będę za dużo pisał o ukryciu, żeby innym nie psuć zabawy. Tak czy inaczej trochę zlekcewazylismy miejsce ukrycia i szukaliśmy koło innego obiektu. Kilka kółek zatoczyliśmy, aż nieoczekiwanie rzuciło mi się w oczy maskowanie. Rewelacyjnie to wygląda. Znakomita robota.
Mam nadzieję, że będą pokazywały się kolejne skrzynki drogorowerowe
i może jakaś geosciezka powstanie :-). Jeśli tak to już planuję kolejny wypad do Kalisza :-). Dzięki.