Zanim się zorientowałam gdzie koty, gdzie wschód, moi towarzysze już dobierali się do skrzynki. Nawet nie widziałam skąd logbook? Jak? Przecież tu nic nie ma. Nie mogłam zatem przegapić momentu odkładania, a moment ten to "strzelenie karpia" i "ahaaaa". TFTC, pozdrawiam, Nati..