Wpisy do logu Dziewczynka z zapałkami 59x 0x 3x
2017-04-01 19:56 Victor+ (7396) - Znaleziona
Co to był za wyścig i tylko my jedyni uczciwie go przegraliśmy ;). Porzuciliśmy rowery na początku nocnego szlaku- tak się skubane kamuflowały, że nikt, ale to absolutnie nikt ich nie zauważył hahahaha . Podczas pokonywania kolejnych świetlików chyba z 3 razy cieszyłem się, że to już ostatni . Raz to już grzebałem w ziemi, ale Safrin mówi, że jeszcze jeden. I jeszcze jeden. I jeszcze. Aż w końcu znaleźliśmy się w znanym miejscu. Odwróciliśmy głowy, a w lesie jaśniej niż za dnia. Z 10 świecących punktów! Pomyślałem, że odblaskowy szlak zawraca i trzeba iść dalej za światełkami hahaha . Przez chwilę wierzyłem, że mamy FTFa, z tego całego zafascynowania zgubiłem najpierw telefon, a chwilę później się zorientowałem, że nie mam też latarki . Moje zguby leżały w dwóch różnych miejscach (zgadnijcie jakich- no przy pojemniku oczywiście). Olo nakazał zgaszenie światła i odpalił pochodnię, która swoim blaskiem przyciągnęła resztę zagubionych. W sumie to chyba 13 osób naliczyłem!
Czy mi się podobało? No jasne. Ciężko mi jest porównać z łódzkim klasykiem, bo w 2008 roku kto by pomyślał, aby wykorzystać świecące elementy. A no darkmoor pomyślał :). Tak więc sentymentem zostaję przy Gorączce sobotniej nocy. A swoją drogą to za 2 dni kesz ten kończy 9 lat od zaistnienia w terenie.
Maleska, chyba na końcu spaliłaś kesza