Niedzielny leniwy, niekeszowy spacer (wszak jak to mówi Olo, dzień bez minimum 10 keszy jest dniem bezkeszowym)Ale prawda jest taka, że spacer był tu wysokim priorytetem, z dala od głupot, bezsensownych zmartwień i problemów, które czasem sami sobie stwarzamy. Chyba każdy z nas potrzebował odpoczynku po intensywnej sobocie. TFTC, pozdrawiam, Nati..