2010-09-26 23:47
sebastian
(
4082)
- Znaleziona
Pierwsza znaleziona skrzynka podczas dzisiejszego maratonu. Wspin dał nam mocno po tyłkach, gdyż podchodziliśmy na szczyt najtrudniejszą drogą. Nannette trafnie wytypowała miejsce ukrycia kesza. Niestety go tam nie było... Udało mi się odnaleźć, część logbooka, ołówek, temperówkę. Pit odnalazł worki, w które był zapakowany kesz. Posskładaliśmy, wszystko razem do kupy i w torebce strunowej, ukryliśmy w pierwotnym miejscu. Po raz kolejny nieoceniona okazała się wlepa Nannette, która umożliwiła dokonanie wpisu. Przepiękne miejsce, wspaniałe widoki.
Słowa Nannette podczas wspinu - wyglądacie na tej fotce jak na kadrze filmu Siedem Lat w Tybecie, Brad Pitt i ten drugi ;)
Wspaniały, znakomity kesz.
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję - Sebek