Wpisy do logu Polana Langiewicza 43x 0x 1x 1x Galeria
2017-04-02 18:48 glaeken (701) - Komentarz
Od czego by tu zacząćNo więc rok 2017 uważam za otwarty pierwszym dziwnym zdarzeniemJak zwykle to bywa przy keszowaniu, coś się musi zdarzyć. Idę sobie na przełaj jak to często bywa w moim zwyczaju, ale żona coś marudzi, więc skręcamy lekko, żeby dobić do ścieżki. Wychodzimy na szlak i w sumie nie byłoby w tym nic nienormalnego, gdyby nie to, że widzę przed sobą na drzewie dziwną gałąź. Już mam iść dalej, ale coś mnie tknęło. Zerkam na telefon, no jednak nie ma tu skrzynki. Ale... ciekawość wzięła górę. Zdejmuję "gałąź", okazuje się, że to jednak super zamaskowany pojemnik. Sprawdzam ponownie na telefonie. NIE MA TUTAJ SKRZYNKI. Ok. Otwieram.. i już jakoś zamknięcie wydaje mi się znajomeZaglądam w logbook... "Polana Langiewicza". Zerkam na telefon... jestem.. 2.5km od tej skrzynki?! No to mówię, zajrzę w logi, zobaczymy kto ostatni się wpisał! Pewnie to on jest winien! Zaglądam we wpisy na stronie www i baranieje, bo ostatni wpis to mójPodsumowując, skrzynka obecnie jest tu: N51 01.028 E20 58.720 - wisi sobie grzecznie na drzewieW logbooku są również wpisy, których nie ma na stronie. Podejrzewam, że ktoś nie wiedział o co chodzi i zabrał skrzynkę ze sobą. Gdyby ktoś szedł szlakiem na północ, to dobrze by było, żeby zabrał skrzynkę i zaniósł na miejsce.