Ale nam się zfarciło, dzieki mojemu lenistwu podjechalismy pod same schody aMOKu aby podjąć kesza. Kiedy się wpisywalismy przyszła Pani z osrodka i usmiechając się zapytała " Panowie po skrzynkę" Jasne i wleżliśmy do środka po kolejnego ( nie planowanego ) kesza. Dzieki za kesza.