Skrzyneczka sama wpadła w łapki.
Dokładnie pooglądałem sobie obiekt. Wygląda na totalnie opuszczony, tyle że kamery są zamontowane, ale może to atrapy. Kusi bardzo, by wejśc na teren, w jednym miejscu widać nawet odgięcie siatki, co mogłoby wskazywać, że już ktoś to robił, znaczy że się da
Może kiedyś uda się pozwiedzać wnętrza.