Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy

 Wpisy do logu *1938*    {{found}} 50x {{not_found}} 3x {{log_note}} 3x  

2424754 2017-03-31 22:23 Victor+ (user activity6739) - Znaleziona

W pełni zasłużona ocena znakomita, do rekomendacji zabrakło jedynie cmentarza ;). Skrzynka traktowana przeze mnie z wielkim sentymentem. Zawsze gdy widziałem ją na mapie to przed oczami stawał mi cały projekt ŁJP. I etap zgarnęliśmy w 2014 roku, i do dzisiaj doskonale pamiętam tą czerwoną kropkę na czarno-białej zalaminowanej kartce papieru ;). Nie udało nam się odwzorować sytuacji na mapie, którą posiadaliśmy w bieżącym momencie i mimo poszukiwań spoilera misję zakończyliśmy niepowodzeniem, a ja osobiście uwalonymi dłońmi smarem od łańcucha. I tu kolejny wątek, który utkwił mi na głowie bardzo dobrze. Dziwne to, bo kto pamięta, że 3 lata temu spadł mu łańcuch w tym miejscu?!?!?! I tak się skubaniec wpierdzielił między korbę, że choć ciągnąłem z całej siły za upierdzielony łańcuch to skubaniec nie chciał za nic wyjść. Jak już puścił to zacząłem drzeć ryja na całą okolicę obwiniając niewinne kobiety lekkich obyczajów. Do końca dnia brudziłem wszytko czego tylko dotknąłem. Nie zapomnę tych męczarni, niewątpliwie jeden z gorszych keszowań w karierze... I tak właśnie tego dnia będąc wieczorem w domu zgrałem czerwona kropkę z mapą, spisując przy okazji zbliżone kordy. 

Dzisiaj nadszedł ten dzień, kiedy mogłem zakończyć co napocząłem ;). Choć wcale nie zapowiadało się tak kolorowo. Skończyliśmy na środku pola (wg moich współrzędnych sprzed 3 lat) i gdyby Safrin nie obrócił głowy o 360 stopni to zarządzilibyśmy odwrót. Gdy zobaczyłem jeden ze spoilerowych obiektów odetchnąłem już z przekonaniem zakończenia tej nierównej walki. 

Po znalezieniu kesza, wpisaniu się do logbooka, zrobiliśmy sobie dłuższą przerwę, której zacząłem żałować coraz bardziej. Z lasu wyłaniał się starszy facet z pieskiem. Myślę sobie, że nic innego jak właściciel, a na polu mijaliśmy tabliczkę z napisem 'wstęp wzbroniony'. Obmyślam już plan działania, ale nie musiałem go stosować, bo to bardzo miły i gadatliwy facet był. Opowiedział nam historię jak w nocy znalazł kilka metrów dalej porzuconego starego kundelka, którym zaopiekował się do końca niedługiego już żywotu. Gdy zapytałem o cmentarz to nie był w stanie powiedzieć więcej niż wyczytałem z opisu. Mieszka tu dopiero od roku i wie tyle, że jest to pozostałość po nekropoli. Jeszcze kilka zdań na temat innych cmentarzy poukrywanych po lasach i zaczęliśmy się zbierać. Wymiziałem pieska i w drogę. 

Skrzynka ma się bardzo dobrze.

Skrzynka znaleziona razem z Safrinem na rowerowej trasie Oz-Parzęczew- Łęczyca-Tum-Modlna-Leśmierz-Oz. W 6h zamknęliśmy 60 km i 13 keszy. Dzięki.