bojac się ze nie poradzimy sobie z mapką Olsztyna, podłączylismy sie do grupy z lokalnymi keszerami, ale w sumie okazalo sie, ze sprawa wcale nie byla az taka trudnaChoc wszyscy na poczatku polecieli pod koordy okupowac lawke, to szybko zorientowalismy sie ze trzeba szukac w innym miejscudziekuje za pokazanie Olsztyna nocną porą :)