tu mi pomogl dopiero "telefon do przyjaciela" i opis drzew ze zdjecia przez telefon
. gps wyrzucil mnie z 60m od tego miejsca. dopiero teraz widze, ze to zakladane bylo bez pomiaru GPS. zawsze to sobie notowalem a tym razem jakos tego nie zrobilem. kosztowalo mnie to z 1.5h czasu. dzieki temu skrzynki tej pewnie predko nie zapomne
.