Na zdjęciach zamek nie wydawał się taki duży i ciekawy. Dopiero zwiedzając każdy zakamarek na żywo można było dostrzec potęgę i sposób wybudowania. A i sesja zdjęciowa wypadła nadwyraz przewietrznie.Jako wisienkę na torcie zostawiliśmy kesza, który trudno się wyciąga i jeszcze trudniej wkłada, ale za to jest bardzo przyjemny.Dziękuję!