Wpisy do logu Złoty pociąg w Łodzi?
17x
3x
2x
1x Galeria
2017-03-26 09:30
JAsiek.
(
6163)
- Znaleziona
Zacznę od końca, bo cóż za zbieg okoliczności. Mnie też ktoś nakrył jak wyłaniałem się spod ziemi. Wystawiam głowę na świat Boży i nagle słyszę donośny męski głos "STÓJ!", "WRACAJ!!!". Serce już skoczyło do gardła kiedy usłyszałem nadbiegającego psa. "Niech się pan nie boi, to najspokojniejszy pies na świecie". Generalnie psów się nie boję, ale wystając z otchłani jedynie po tors, z wciąż jeszcze uwięzioną jedną ręką poczułem się nieswojo kiedy 40-kilogramowy owczarek niuchał mnie po szyi pokazując nieco zęby. Na szczęście nie przegryzł mi gardła a i serce z gardła wróciło na miejsce bijąc nieco mocniej. Odpowiedziałem tylko panu "Bardziej się przestraszyłem jak pan krzyknął niż tego psa". Pan się zaśmiał spytał co tam jest i tak od słowa do słowa pochwalił się, że w parku Boden-Powella też jest taka szczelina i jak był dzieckiem to tam właził... Znam już tę szczelinę z innego kesza :)
Kesz bardzo fajny i 100% mój dowcip z tym, że nie byłbym sobą, gdybym nie pomarudził. A więc przeżyłem tego ranka podwójne rozczarowanie. I nie chodzi o to, że utytłałem się przed zajęciami na uczelni. Rozczarowanie było podwójne, bo po pierwsze nie było pociągu a po drugie nie było nawet herbaty! A kiedy zobaczyłem pudełko to taką miałem na nią ochotę. Po prostu świnia!
Poza tym wszystko znakomicie. Dzięki.